Pomidorowe szaleństwo: La Tomatina - fascynująca bitwa na pomidory

La Tomatina to unikatowe wydarzenie na całym świecie, które każdego roku przyciąga do małego miasteczka Buñol, niedaleko Walencji w Hiszpanii, setki, a nawet tysiące turystów. To wyjątkowa wręcz bitwa na pomidory. Wzbudza sobą zainteresowanie i fascynację zarówno mieszkańców miasteczka, jak i turystów z całego świata. 

Jej korzenie sięgają 1945 roku. 

Historia La Tomatina rozpoczęła się przypadkowo i jednym z jej kluczowych aspektów jest spontaniczność.

Być może dlatego istnieje kilka teorii na temat jej powstania. 

Przytoczę Ci trzy z nich:

  1. Jedna z popularnych teorii mówi o grupie młodzieży, która postanowiła zrobić psikusa mieszkańcom miasteczka, rzucając w nich pomidorami podczas lokalnych uroczystości. 

  2. Inna teoria sugeruje, że La Tomatina rozpoczęła się jako wyraz sprzeciwu wobec ówczesnego reżimu politycznego, z uczestnikami rzucającymi pomidorami w przedstawicieli władz.

  3. Według jeszcze innego wyjaśnienia, La Tomatina zaczęła się od awantury podczas parady "Gigantes y Cabezudos" (parada wielkich głów przedstawiająca postaci znane z mitologii oraz historii) pomiędzy dwoma grupami mężczyzn. Kiedy interweniowała policja, uczestnicy zaczęli rzucać w siebie pomidorami, które kupili na pobliskim straganie.

Jak widzisz, każda z nich jest ciekawa. Wybierz sobie tą, która jest Ci najbliższa. Mnie najbardziej podoba się ta z psikusem młodzieży. 

Początkowo władze Buñol próbowały jej zakazać z powodu ogólnego chaosu, nieporządku i braku oficjalnego uzasadnienia. 

Jednak w 1957 roku mieszkańcy miasta zorganizowali symboliczny pogrzeb pomidora. W ten sposób chcieli zaprotestować przeciwko zakazowi. 

Rząd w końcu ustąpił i La Tomatina została oficjalnie uznana za tradycję kulturową 

i od tego czasu odbywa się nieprzerwanie.

Bitwa na pomidory to symbol Buñol, który przyciąga coraz większą liczbę uczestników. 

Dziś dla zachowania bezpieczeństwa, uczestnictwo jest limitowane do około 20000 osób, które dołączają do mieszkańców miasta. Ze względu na rosnącą popularność tego wydarzenia parę lat temu wprowadzono bilety wstępu. 

Bilet wstępu na bitwę kosztuje od 12 € i jego cena zależy od wybranego pakietu. 

Wydarzenie to odbywa się w ostatnią środę sierpnia i trwa zaledwie godzinę.

Uwierz mi, że ta godzina w zupełności wystarcza, by pozostawić w pamięci jej uczestników niezapomniane wspomnienia.

La Tomatina to prawdziwa eksplozja barw, emocji i energii. Uczestnicy, przestrzegając zasad bitwy, obrzucają się dojrzałymi pomidorami, które wcześniej rozgniatają w rękach. 

To unikatowe doświadczenie pozwala im na oderwanie się od codziennej rutyny. Pozwala dać upust nagromadzonym w ciele emocjom. Chwytając pomidory i rzucając nimi w innych, oddają się ekscytującej i zabawnej bitwie. 

Co tak wyjątkowego jest w tej bitwie?

Ta bitwa to coś więcej niż tylko tradycja. 

Pozwala zrozumieć, jak ważne jest zaangażowanie się w chwilę obecną. To takie bycie tu i teraz. 

Ta pomidorowa uczta to także przypomnienie, że czasem warto oderwać się od codziennego życia i pozwolić sobie na chwilę radosnej, niewinnej zabawy.

Bitwa na pomidory jest również symbolem współpracy i jedności. Chociaż uczestnicy rzucą się pomidorami, każdy wie, że to jest tylko zabawa. Ludzie niezależnie od wieku, płci, rasy czy pochodzenia, łączą się, by wspólnie świętować i cieszyć się niepowtarzalnym doświadczeniem. 

La Tomatina uczy, jak ważne jest, abyśmy współpracowali i byli otwarci na innych.

Wydarzenie to pokazuje, że spontaniczność, ekspresja, wspólnota i zabawa są ważnymi elementami, które wzbogacają nasze życie. Jest przypomnieniem, że warto czasem oderwać się od codzienności, otworzyć na innych. Warto świętować życie. 

W końcu to pomidorowe szaleństwo może być źródłem inspiracji dla każdego z nas, przynosząc radość, łączność i wzajemne zrozumienie w naszych codziennych relacjach.

Jak wygląda przebieg bitwy? 

Rozpoczyna się około godziny 10:00. Dlaczego około? Bo wszystko zależy od tego, kiedy jakiś śmiałek wdrapie się na słup nasmarowany mydłem i zdejmie z jego szczytu hiszpańską szynkę, dając tym samym znak do wystrzału armatniego 

i rozpoczęcia bitwy na pomidory. 

Nieudanym próbom, których jest wiele towarzyszy gromki śmiech, okrzyki dopingujące i aplauz obserwatorów.  

Z ciężarówek zaparkowanych w uliczkach rozsypywane są tony pomidorów, będące amunicją. Szacuje się, że corocznie idzie w ruch 145 ton tej amunicji. 

Mieszkańcy i przyjezdni uczestnicy obrzucają się na oślep pomidorową amunicją. Tak jak rozpoczęcie, tak i zakończenie sygnalizowane jest wystrzałem z armaty. 

Zastanawiasz się jak dojechać na pomidorową bitwę? 

W samym miasteczku Buñol jest niewiele możliwości noclegowych. 

Na szczęście dojazd na La Tomatina jest możliwy:

  • za pomocą autobusów, które docierają nawet z odległych zakątków Hiszpanii,

  • lub samochodem. 

Organizatorzy dbają o szczegóły i zapewniają odpowiednie warunki uczestnikom, 

w tym punkty medyczne oraz wyjścia awaryjne.

A na koniec pomidorowej bitwy, uczestnicy mogą skorzystać z pryszniców zapewnionych przez organizatorów.

Natomiast kiedy plac już opustoszeje, rozpoczynają się prace porządkowe. Wtedy to miejskie służby razem ze strażakami strumieniem wody spłukują z ulic niewyobrażalne wręcz ilości przecieru pomidorowego. Bo tyle zostało z pomidorów.  

Dla tych, którzy chcą wziąć udział w La Tomatina, warto przypomnieć o kilku praktycznych wskazówkach. 

  1. Zabranie okularów do pływania.

  2. Ubranie odpowiedniego obuwia.

  3. Ograniczenie ilości posiadanej elektroniki.

Jest to jedno z tych wydarzeń, które warto zapisać na swojej liście marzeń. 

Zapraszam do przeczytania pozostałych tekstów na moim blogu 

Możesz mnie znaleźć także

https://www.facebook.com/DrEdytaTadeusiak
https://www.instagram.com/dr.edyta.tadeusiak/

Previous
Previous

A Short Guide to Short-Term Rentals, via Airbnb

Next
Next

Everything You Need to Know When Applying for a Mortgage in Spain